top of page
Search

The Art of Eosin / Eozynowa sztuka

Eosin is known primarily as hematoxylin counterstaining in, perhaps the most popular, histopathological staining. It is also no secret that it exists as an alcoholic and aqueous solution. Some people will probably know that, like hematoxylin, we can dye regressively and progressively. Nevertheless admit it, how many of you have heard that apart from eosin Y (yellowish), there is also eosin B (bluish)?

ree

There are some interesting facts that I will definitely share in today's article. At least what is eosin and whether it is important what solution, alcoholic or aqueous, to choose. Or which of the famous people used it and for what. Nevertheless, I will start with more common matters, such as making the solutions with which we stain.

ree

Eosin itself is a tetrabromo- (in the case of Y) or a dibromo-, dinitro- (in the case of B) a derivative of fluorescein. First one dyes the tissue in the commonly known pink color, while the other gives a slightly blue reaction, which makes it better for example for Romanowsky staining. There are no big, shocking discoveries here. Well, maybe except for one. While hematoxylin takes its name from the name of the tree, eosin comes from the pseudonym "Eos" by Heinrich Caro, the inventor of the dye discussed today.

There is actually no major difference between alcoholic or aqueous eosin. Most of what we use, comes from habit or the certainty of technology, but the truth is that you can achieve identical results with both types. First of all, because in both cases we can dye progressively for a few - several seconds and regressively for 1-2 minutes. The same applies to concentration, although here progressive staining with highly concentrated eosin is not advisable. Mainly because one second can be way too long.

The solution itself can be created in various ways, for example:

1. Eosin Y + distilled water + glacial acetic acid

2. Eosin Y + distilled water + 95% ethyl alcohol

3. 0.1% - 0.5% aqueous solution of Eosin Y + 0.05-0.1% acetic acid

Therefore, how many producers, so many versions of eosin. While it is true that acid-containing ones can be stored longer after opening, making the solution less likely to become contaminated.


Here some similar derivatives of fluorescein:

ree

Tip for users: by adding a drop of acetic acid to weak eosin, we can restore its power. Of course, this does not work forever and is not particularly recommended as it is difficult to determine how eosin will stain tissue. The slides may be so red that they cannot be evaluated. One drop of acid per liter of solution is usually mentioned in the literature.

At the end of this short material, something for lovers of art, because not only does man live by pathology, but also eosin is not for exclusive. At: https://ontrafel.vangogh.nl/en/story/28/fading-red/ you can check where Vincent van Gogh used eosin as a red pigment. During the preparation of the material, I also flashed information that Lucien Pissarro used similar procedures, but unfortunately, I cannot find this information again, so if any of you come across one, I will be grateful for the link.

ree

Source:


1. Milano de Tomasel, Cecilia & Li, Gang & Adams, Byron & Adhikari, Bishwo & Wall, Diana. (2009). ISOLATION AND CULTURE OF THE ANTARCTIC NEMATODE, PLECTUS MURRAYI UNDER LABORATORY CONDITIONS. Journal of Nematology. 41. 388-389.

2. Hine, Ian F., (1981) Block staining of mammalian tissues with hematoxylin and eosin. Stain technology, v56, p 119

3.Bancroft, John; Stevens, Alan, eds. (1982). The Theory and Practice of Histological Techniques (2nd ed.). Longman Group Limited


----------------------------------------------

Eozyna jest znana przede wszystkim jako kontrbarwienie dla hematoksyliny w chyba najbardziej popularnym barwieniu histopatologicznym. Nie stanowi też tajemnicy, że występuje jako roztwór alkoholowy i wodny. Niektórzy pewnie też będą wiedzieli, że podobnie jak hematoksylinę, tak i tu możemy barwić regresywnie i progresywnie. Przyznajcie się za to ilu z Was słyszało o tym, że oprócz eozyny Y (yellowish – żółtawej) istnieje także eozyna B (bluish – niebieskawa)?

ree

Istnieje kilka ciekawostek, którymi się na pewno podzielę w dzisiejszym artykule. Chociażby czym jest eozyna i czy jest istotne to jaki roztwór, alkoholowy czy wodny, wybrać. Albo która ze słynnych osób z niej korzystała i do czego. Niemniej jednak zacznę od spraw bardziej przyziemnych takich jak wytwarzanie roztworów, którymi barwimy.

ree

Sama eozyna jest tetrabromo- (w przypadku Y) lub dibromo-, dinitro- (w przypadku B) pochodną fluoresceiny. Ta pierwsza barwi tkankę na znany nam powszechnie różowy kolor, natomiast druga daje odczyn delikatnie niebieski, przez co lepiej sprawdza się chociażby w barwieniu Romanowsky`ego. Nie ma tutaj wielkich, szokujących odkryć. No może poza jednym. O ile hematoksylina bierze swoją nazwę od nazwy drzewa, o tyle eozyna pochodzi od pseudonimu „Eos” Heinricha Caro, wynalazcy omawianego dzisiaj barwnika.


Właściwie nie ma większej różnicy pomiędzy alkoholowym czy wodnym roztworem eozyny. W większości to, czego używamy wynika z przyzwyczajeń czy pewności techniki, ale prawda jest taka, że można osiągać identyczne efekty w przypadku obydwóch typów. Przede wszystkim dlatego, że w obydwóch przypadkach możemy barwić progresywnie przez kilka – kilkanaście sekund, jak i regresywnie przez 1-2 minuty. To samo dotyczy stężenia, choć tutaj barwienie progresywne mocno stężoną eozyną nie jest wskazane. Głównie dlatego, że jedna sekunda może być o wiele za długim czasem.


Sam roztwór możemy stworzyć na różne sposoby, np:

1. Eozyna Y + woda destylowana + lodowaty kwas octowy

2. Eozyna Y + woda destylowana + 95% alkohol etylowy

3. 0,1% - 0,5% wodny roztwór Eozyny Y + 0,05-0,1% kwas octowy

Dlatego też ilu producentów tyle wersji eozyny. Choć prawdą jest, że te zawierające kwas, mogą dłużej po otwarciu być przechowywane, przez co mniejsze prawdopodobieństwo, że roztwór zostanie zanieczyszczony.


Tutaj znajdziecie kilka bardzo podobnych pochodnych fluoresceiny:

ree

Wskazówka dla użytkowników: dodając kroplę kwasu octowego do słabej eozyny, możemy odnowić jej moc sprawczą. Oczywiście nie działa to w nieskończoność i nie jest specjalnie zalecane, gdyż ciężko określić w jaki sposób eozyna będzie barwić tkankę. Może dojść do tego, że preparaty będą tak czerwone, że nie będą się nadawały do oceny. W literaturze wspomina się najczęściej jedną kroplę kwasu na 1 litr roztworu.


Na koniec tego krótkiego materiału, coś dla wielbicieli malarstwa, bo nie tylko patologią człowiek żyje, ale i też eozyna nie jest na wyłączność. Na stronie: https://ontrafel.vangogh.nl/en/story/28/fading-red/ możecie sprawdzić w których miejscach Vincent van Gogh używał eozyny jako czerwonego pigmentu. Podczas przygotowywania materiału mignęła mi również informacja, że Lucien Pissarro stosował podobne zabiegi, ale niestety, nie mogę odnaleźć ponownie tej informacji, dlatego jeśli ktoś z Was się natknie na takową, to będę wdzięczny za odnośnik.

ree

Źródła:

1. Milano de Tomasel, Cecilia & Li, Gang & Adams, Byron & Adhikari, Bishwo & Wall, Diana. (2009). ISOLATION AND CULTURE OF THE ANTARCTIC NEMATODE, PLECTUS MURRAYI UNDER LABORATORY CONDITIONS. Journal of Nematology. 41. 388-389.

2. Hine, Ian F., (1981) Block staining of mammalian tissues with hematoxylin and eosin. Stain technology, v56, p 119

3. Bancroft, John; Stevens, Alan, eds. (1982). The Theory and Practice of Histological Techniques (2nd ed.). Longman Group Limited

 
 
 

Comments


bottom of page